Usuń Znak

Błędne oznakowanie dróg w Polsce oraz próby poprawy takiego oznakowania.

błędne oznakowanie

Kraków – nielegalny zakaz wyprzedzania, TV i mandaty

Odcinek 731. programu „Jedź Bezpiecznie” (TVP Kraków) był poświęcony tymczasowemu przejściu dla pieszych na ul. Zakopiańskiej (w Krakowie). Umiejscowiono tam znak „zakaz wyprzedzania” – B25 – jako dodatkowy zakaz wyprzedzania przed przejściem dla pieszych. Problem w tym, że tego znaku nie można stosować w takiej sytuacji, to jest na jezdni o dwóch (lub więcej) pasach ruchu w jednym kierunku.

Błędne oznakowanie

Kadr z programu „Jedź Bezpiecznie” (odc. 731, TVP Kraków)

Pisma…

Napisałem w tej sprawie trzy pisma: do redakcji „Jedź Bezpiecznie”, do Komendy Miejskiej Policji i do Urzędu Miasta. We wszystkich przypomniałem przepis zakazujący stosowania znaku zakazu wyprzedzania w takim miejscu. Poprosiłem Urząd Miasta o jego usunięcie. Ponadto zapytałem Policję o stosowność nakładania mandatów za takie wykroczenie.

Odpowiedź Urzędu Miasta

Pierwsza odpowiedź nadeszła od Urzędu Miasta (14.02.2019):

Informacja
Dotyczy: czasowej organizacji ruchu w rejonie przejścia dla pieszych w ciągu ul. Zakopiańskiej w związku z budową Trasy Łagiewnickiej
Treść dokumentu

W odpowiedzi na przesłane pismo, Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu informuje, że w związku z licznymi prośbami mieszkańców, a także Radnych Miasta Krakowa oraz przedstawicieli Komendy Miejskiej Policji w Krakowie o poprawę bezpieczeństwa w rejonie przejścia dla pieszych zlokalizowanego na ul. Zakopiańskiej (na wysokości ul. Suchej) spowodowanego nieprzestrzeganiem zakazu wyprzedzenia przez kierujących pojazdami, jadącymi od ul. Jana Brożka w kierunku ul. Siostry Faustyny, w związku z powyższym w w/w rejonie przejścia dla pieszych został zlokalizowany znak B-25. Ponadto, dziękujemy za zwrócenie uwagi na kolizję oznakowania z zapisami rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. Informujemy, iż przedmiotowy znak zostanie zlikwidowany.

Urząd Miasta Krakowa, 2019-02-14 (wytłuszczenie tekstu – usunznak.pl)

Czyli: grupa osób, w tym radni i Policja, prosi o poprawę bezpieczeństwa a zarządca ruchu wprowadza znak zakazu wyprzedzania nie bacząc na związane z tym przepisy.

Odpowiedź Komendy Miejskiej Policji

Niedługo później odpowiedź od Komendy Miejskiej Policji (2019-02-25). Policja również zwróciła się do Urzędu Miasta o usunięcie tego znaku, a także do Sądu Rejonowego o anulowanie prawomocnych mandatów karnych.

Otrzymałem również notatkę służbową. Łącznie zostało nałożonych 13 mandatów karnych w związku z niestosowaniem się do znaku B-25 „zakaz wyprzedzania” w tym miejscu. Dowiadujemy się również, że znak ten został umieszczony w projekcie po uzyskaniu opinii Policji. Mandaty zostały anulowane.

Odpowiedź redakcji „Jedź Bezpiecznie”

Od redakcji „Jedź Bezpiecznie” nie uzyskałem żadnej odpowiedzi.

Likwidacja znaku

Mimo zapowiedzi o likwidacji znaku przez Urząd Miasta, znak stał tam przynajmniej do 16 marca, a więc ponad miesiąc od odpowiedzi Urzędu Miasta. Ostatecznie znak został usunięty, ale prawdopodobnie dopiero przy okazji zmian wynikających z postępu prac budowlanych. Widocznie jeden znak niezgodny z przepisami, który dotyczy wielu kierowców nie jest wart dodatkowej urzędniczej pracy…

Ul. Zakopiańska w Krakowie (16 marca 2019) i „zakaz wyprzedzania”

Zakończenie

Znaki przejścia dla pieszych (ostrzegawczy i informacyjny) powinny być wystarczającą informacją dla kierujących o zbliżaniu się do przejścia dla pieszych i wynikającym z tego zakazie wyprzedzania na i bezpośrednio przed przejściem.

Czy dodatkowo oznakowując niektóre przejścia dla pieszych znakiem zakazu wyprzedzania kierowcy nie odbiorą tego w ten sposób, że można wyprzedzać tam, gdzie nie ma dodatkowego znaku zakazu? Czy taka dodatkowa informacja jest potrzebna? Moim zdaniem należy egzekwować od kierowców obecnie obowiązujące przepisy. Poza tym obecnie takie oznakowanie jest po prostu niedozwolone.

Celem tego wpisu nie jest usprawiedliwianie wyprzedzających przed i na przejściu dla pieszych. Moim zdaniem egzekwowanie przepisów wobec kierowców powinno odbywać się na podstawie prawa – w tym wypadku znaków ustawionych (nie)zgodnie z przepisami. Oliwy do ognia dolewa fakt, że wszystko dzieje się w programie w telewizji publicznej prowadzonym przez dyrektora Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego, a mandaty wręczają funkcjonariusze policji w obecności kamer.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *